(fot.: www.parafia-jozef.rzeszow.opoka.org.pl) |
Z racji wyboru nowego Papieża, Franciszka, który jest Biskupem Rzymu, co mocno zaakcentował sam Ojciec Święty, ukazując się tuż po jego wyborze w loggi centralnej Bazyliki Świętego Piotra, warto sobie przypomnieć i uświadomić kim jest biskup, i jakie zadanie przed nim stawia Kościół.
Już od początku Katechizm przypomina, poruszając temat wyznania wiary, że to wszystko, co staje się podstawą naszej wiary, objawione nam w Piśmie Świętym i Tradycji, zostało przekazane Kościołowi. Wiemy bardzo dobrze i sami jesteśmy świadkami tego, jak często ludzie mogą wykorzystywać Pismo Święte do własnych celów, odpowiednio dobierając i tłumacząc sobie dane fragmenty Biblii. Dlatego tak ważny jest wspominany przez Katechizm fakt, że zadanie autentycznej interpretacji słowa
Bożego, spisanego czy przekazanego przez Tradycję, powierzone
zostało samemu tylko żywemu Urzędowi Nauczycielskiemu
Kościoła, który autorytatywnie działa w imieniu Jezusa
Chrystusa (KKK 85). To ważne, by nie doprowadzić do przekłamań w nauczaniu Ewangelii, by nie dostosowywać jej do interesu jakiejś osoby lub grupy.
Ale co to jest ów Urząd Nauczycielski Kościoła? Tłumaczy dalej Katechizm: to znaczy biskupom w komunii z następcą
Piotra, Biskupem Rzymu (tamże). Nawet pojedynczy biskup nie jest w stanie samemu sobie "coś zmienić" w nauczaniu Kościoła. Jego łączność z biskupami i papieżem w nauczaniu jest miernikiem jego bycia prawdziwym uczniem Chrystusa. To jest zatem główne zadanie biskupa: stać na straży prawdziwej wiary, przekazywać i głosić prawdziwą Ewangelię: to co naprawdę chce powiedzieć nam Chrystus, a nie to, co chce nam od siebie powiedzieć biskup.
Dzięki takiemu zadaniu biskupów możemy w naszym wyznaniu wiary, z całą świadomością mówić, że nasz Kościół jest Apostolski. Nie tylko dlatego, że został założony na fundamencie Apostołów, ale dlatego również, że ich depozyt, który pozostawili: świadectwo ich spotkania z Chrystusem i świadectwo ich wiary, wciąż pozostaje zachowywane. Kościół wciąż jest nauczany,
uświęcany i prowadzony przez Apostołów dzięki tym, którzy
są ich następcami w misji pasterskiej, to znaczy Kolegium
Biskupów; są w tym wspomagani "przez kapłanów" w
jedności "z następcą Piotra, Najwyższym Pasterzem
Kościoła" (KKK 857). Być biskupem to wielki zaszczyt, to uznanie bycia danej osoby bycia godnym strzeżenia, bronienia i przekazywania wiary przekazywanej już od Apostołów, ale to jednocześnie ogromne zadanie: głosić jedynie wiarę, Ewangelię i Chrystusa, a nie samego siebie.
W następnych swoich punktach Katechizm mówi o tym wprost: Aby powierzona im [Apostołom] misja była kontynuowana po
ich śmierci, bezpośrednim swoim współpracownikom przekazali,
jak w testamencie, zadanie prowadzenia dalej i umacniania
rozpoczętego przez siebie dzieła, zalecając im czuwanie nad
całą trzodą, w której Duch Święty ich umieścił, aby byli
pasterzami Kościoła Bożego. Ustanowili więc takich mężów,
a następnie zarządzili, aby gdy tamci umrą, posługiwanie ich
przejęli inni doświadczeni mężowie (KKK 861). Dlatego właśnie możemy mówić o wyznawaniu prawdziwie tego, co przekazywał Chrystus. Od początku, od Apostołów, wybierali oni tych, którzy na pewno nie ugną się modzie świata i ludzi, ale zachowają niezmienioną naukę naszego Pana. Sami Apostołowie wybierali i ustanawiali starszych, przełożonych we wspólnotach chrześcijan, które zakładali. My ich dzisiaj nazywamy właśnie biskupami. Wciąż takie samo pozostaje ich zadanie. Jak więc trwa misja (munus)
powierzona przez Pana indywidualnie Piotrowi, pierwszemu z
Apostołów, i ma być przekazywana jego następcom, tak trwa
apostolska misja pasterzowania w Kościele, aby była
nieprzerwanie sprawowana przez święty stan biskupów.
Dlatego Kościół naucza, że biskupi z ustanowienia
Bożego stali się następcami Apostołów jako pasterze
Kościoła; kto więc ich słucha, słucha Chrystusa, a kto nimi
gardzi, gardzi Chrystusem i Tym, który posłał
Chrystusa (KKK 862). Bardzo mocne słowa, nie tylko broniące biskupów przed złym traktowaniem ich, ale przede wszystkim wymagające od samych biskupów, by ich zachowanie i rządy powierzonym im ludem były godne tego, by traktowano ich jak samego Chrystusa.
Działanie biskupa ma podwójny charakter: kolegialny i osobowy. Do natury sakramentalnej posługi kościelnej
należy także jej "charakter kolegialny". Istotnie, od
początku swojej misji Pan Jezus ustanawia Dwunastu, którzy byli zaczątkiem Nowego Izraela i początkiem świętej
hierarchii. Razem wybrani, zostali także razem
posłani, a ich braterska jedność będzie służyć komunii
braterskiej wszystkich wiernych; będzie ona jakby odbiciem i
świadectwem komunii Osób Bożych. Dlatego każdy biskup
pełni swoją posługę w ramach Kolegium Biskupiego, w komunii z
Biskupem Rzymu - następcą św. Piotra i głową kolegium;
prezbiterzy zaś pełnią swoją posługę w ramach prezbiterium
diecezji pod kierunkiem swojego biskupa (KKK 877). Jedność biskupów jest świadectwem i wyznaniem wiary w jednego Boga, jeden Kościół i jedną Ewangelię. Ta kolegialność wyraża się przede wszystkim w treściach przekazywanej wiary. Są jednak takie zadania biskupa, które może sprawować osobiście, niezależnie od całego Kolegium Biskupów, najlepszym tego przykładem jest udzielanie sakramentów. Do natury sakramentalnej posługi kościelnej
należy wreszcie jej charakter osobowy. Chociaż
pełniący posługę Chrystusa działają we wspólnocie, to
zawsze działają także w sposób osobowy. Każdy zostaje
powołany jako osoba: "Ty pójdź za Mną!" (J 21, 22), by być we wspólnym posłaniu osobowym świadkiem,
ponosząc osobistą odpowiedzialność przed Tym, który posyła,
działając "w Jego osobie" i dla osób: "Ja
ciebie chrzczę w imię Ojca...", "Ja odpuszczam tobie
grzechy..." (KKK 878). Oczywiście, że choć biskup sam udziela sakramentów, również mamy do czynienia z pewną kolegialnością: sakramentów udziela się wszędzie w ten sam sposób, tymi samymi słowami.
W dalszych punktach Katechizm wyjaśnia sens, zadania i znaczenie Kolegium Biskupów. Przytoczmy te numery z Katechizmu:
880 Chrystus, ustanawiając Dwunastu, nadał im formę kolegium, czyli stałego zespołu, na czele którego
postawił wybranego spośród nich Piotra. Jak z
ustanowienia Pańskiego święty Piotr i reszta Apostołów
stanowią jedno Kolegium Apostolskie, w podobny sposób Biskup
Rzymski, następca Piotra, i biskupi, następcy Apostołów,
pozostają we wzajemnej łączności.
881 Jedynie Szymona uczynił Pan Opoką swojego
Kościoła, nadając mu imię Piotr. Powierzył mu klucze
Kościoła; ustanowił go pasterzem całej trzody. Dar związywania i rozwiązywania, dany Piotrowi, został
udzielony także Kolegium Apostołów pozostającemu w
łączności z głową swoją. Ta pasterska misja Piotra
i innych Apostołów stanowi jeden z fundamentów Kościoła.
Jest ona kontynuowana przez biskupów pod prymatem Piotra. - dlatego też każdy biskup może być ważnie wybrany i wyświęcony jedynie za zgodą papieża, w ten sposób wyraża się zachowanie owej kolegialności, owej łączności z Piotrem;
882 Papież, Biskup Rzymu i następca św.
Piotra, jest trwałym i widzialnym źródłem i fundamentem
jedności zarówno biskupów, jak rzeszy wiernych. Biskup Rzymski z racji swego urzędu, mianowicie urzędu
Zastępcy Chrystusa i Pasterza całego Kościoła, ma pełną,
najwyższą i powszechną władzę nad Kościołem i władzę tę
zawsze ma prawo wykonywać w sposób nieskrępowany. - można pytać dlaczego Jezus wybrał jedynie Piotra? Tego nie wiemy dokładnie, może sam Jezus nam na to pytanie odpowie, jednakże Kościół pozostaje wierny temu gestowi Jezusa i zachowuje są jedność i posłuszeństwo każdemu kolejnemu następcy św. Piotra.
883 Kolegium, albo ciało biskupie,
posiada władzę autorytatywną jedynie wtedy, gdy się je bierze
łącznie z Biskupem Rzymu, następcą Piotra, jako jego
głową. Kolegium to jako takie jest również podmiotem najwyższej i pełnej władzy nad całym
Kościołem, chociaż nie może wypełniać tej władzy inaczej,
jak tylko za zgodą Biskupa Rzymu. - nawet gdyby się zebrała duża liczba biskupów, przeciwnych nauczaniu Kościoła, bez zgody papieża nie mają oni prawa niczego zmieniać w doktrynie wiary; chroni to Kościół przed uciekaniem w modę światową i wygodnictwo w nauczaniu;
884 Kolegium Biskupów wypełnia w sposób
uroczysty władzę w całym Kościele na soborze
powszechnym. Nigdy nie istnieje sobór powszechny,
który by nie był jako taki zatwierdzony lub przynajmniej uznany
przez następcę Piotra. - podejmowanie najważniejszych decyzji i zmian, dotyczących funkcjonowania, nauczania i liturgii kościelnej, odbywające się na soborach pokazuje również, że papież nie jest tym, który chce wprowadzić samowolę, ale liczy się z głosem i dba o dobro całego Kościoła, na całym świecie, który reprezentowany jest właśnie przez swoich biskupów, o czym mówi też punkt następny:
885 Kolegium Biskupów, jako złożone z wielu
jednostek, wyraża rozmaitość i powszechność Ludu Bożego,
jako zaś zgromadzone pod jedną głową wyraża jedność trzody
Chrystusowej.
886 Poszczególni biskupi są widzialnym
źródłem i fundamentem jedności w swoich Kościołach
partykularnych. Jako tacy sprawują swoje rządy
pasterskie, każdy nad powierzoną sobie cząstką Ludu
Bożego, wspomagani przez prezbiterów i diakonów.
Każdy biskup jednak, jako członek Kolegium Biskupiego, podziela
troskę o wszystkie Kościoły, przede wszystkim dobrze
zarządzając własnym Kościołem jako cząstką Kościoła
powszechnego, przyczyniając się w ten sposób do
dobra całego Ciała Mistycznego, które jest także Ciałem
Kościołów. Troska ta będzie obejmować szczególnie
ubogich, prześladowanych za wiarę, a także misjonarzy,
którzy pracują na całej ziemi. - tego typu hierarchiczność, ustanawianie pasterzy, biskupów, dla poszczególnych diecezji, Kościołów partykularnych, ma wspomóc Papieża w dobrym duszpasterzowaniu Kościołem na całym świecie. Papież mianuje swoich współpracowników, którzy w danym regionie przejmą jego zadanie troski o lud Boży.
887 Kościoły partykularne sąsiadujące ze sobą oraz
posiadające jednorodną kulturę tworzą prowincje kościelne
lub większe jednostki nazywane patriarchatami lub regionami. Biskupi tych całości mogą gromadzić się na synodach lub
soborach prowincjalnych. W podobny sposób Konferencje
Biskupów mogą dzisiaj wnieść różnorodny i owocny wkład do
konkretnego urzeczywistnienia się pragnienia
kolegialności. - tego typu łączenie diecezji w metropolie, w naszym polskim przypadku, pozwala na lepszym duszpasterzowaniu ze względu na możliwość wspólnego przedyskutowania wśród biskupów problemów danego regionu, pozwala to również na wspólną troskę o wierność biskupów wobec Magisterium Kościoła.
Tak, jak papież ma swoich współpracowników, aby lepiej zatroszczyć się o Kościół na świecie, tak również biskupi mają swoich współpracowników, wspomagających ich w troskę o swoich diecezjan. Są to kapłani i diakoni. Jednakże nie może biskup zapominać, że inną formą pomocy w trosce duszpasterskiej mają różne zgromadzenia zakonne. Stąd biskupi powinni zawsze starać się rozpoznawać
nowe dary życia konsekrowanego powierzane przez Ducha Świętego
Jego Kościołowi (KKK 919) Biskupi winni wspierać zgromadzenia zakonne, starać się o ich obecność i pomoc duszpasterską w swoich diecezjach, lecz nie oni mogą zatwierdzać nowe zgromadzenia: zatwierdzanie nowych form życia
konsekrowanego jest zarezerwowane Stolicy Apostolskiej (KKK 919).
Pan Bóg powołuje zatem różnych ludzi do różnej posługi w Kościele. Niektóre członki są
powołane przez Boga, w Kościele i przez Kościół, do
specjalnej służby na rzecz wspólnoty. Słudzy ci są wybierani
i konsekrowani przez sakrament święceń, przez który Duch
Święty uzdalnia ich do działania w osobie Chrystusa-Głowy,
aby służyć wszystkim członkom Kościoła. Wyświęcony do
posługi jest jakby "ikoną" Chrystusa Kapłana.
Mowa tutaj o biskupach, prezbiterach i diakonach. Szczególnie konsekrowanych (wyświęconych, poświęconych) Panu. Ponieważ właśnie w Eucharystii ukazuje się w pełni sakrament
Kościoła, dlatego też w przewodniczeniu Eucharystii ujawnia
się najpierw posługa biskupa, a w jedności z nim posługa
prezbiterów i diakonów (KKK 1142). Oznacza to, jak już wspominaliśmy, że prezbiterzy i diakoni są pomocnikami biskupów, dlatego zawsze, gdy w czasie Eucharystii jest obecny i odprawia Mszę Św. biskup, to on jest tym, który przewodniczy Eucharystii, gdyż to on ma to szczególne zadanie prowadzenia ludu Bożego. Dlatego też Msza św., której przewodniczy biskup, tak szczególnie podkreśla jedność ludu Bożego: wszyscy zgromadzeni są wokół swojego biskupa, szczególnie wybranego przez Jezusa na swojego zastępcę tutaj na ziemi. Dlatego pierwsze wspólnoty chrześcijańskie tak bardzo sobie ceniły, gdy na ich "łamanie chleba" przybywał jeden z żyjących jeszcze Apostołów, szczególnych świadków, wybranych przez Pana.
Dlatego też ta szczególna posługa biskupa zostaje wyróżniona w sposób szczególny także poprzez widzialne znaki: Katedra biskupa lub krzesło
prezbitera "powinny podkreślać jego funkcję jako
przewodniczącego zgromadzenia i kierującego modlitwą (KKK 1184). Jest to również znak szacunku do samego Boga, który nie pozostawia swojego ludu, ale wybiera spośród niego tych, którzy będą mu przewodzili i pomagali spotykać się z Nim "na łamaniu chleba".
Troska o celebracje Eucharystii jest również ważnym zadaniem biskupów. Dlatego też w czasie Eucharystii wymienia się ich imiona. Papież, pełniący w Kościele
posługę Piotra, jest zjednoczony z każdą celebracją
Eucharystii i wymieniany w niej jako znak i sługa jedności
Kościoła powszechnego. Biskup miejsca jest zawsze
odpowiedzialny za Eucharystię, nawet wówczas, gdy przewodniczy
jej kapłan. W czasie jej sprawowania wymienia się jego
imię, by zaznaczyć, że to on jest głową Kościoła
partykularnego, pośród prezbiterium i w asyście diakonów.
W ten sposób wspólnota wstawia się za wszystkich szafarzy,
którzy dla niej i z nią składają Ofiarę eucharystyczną (KKK 1369). - To ważny fragment i ważna część również w Eucharystii - modlimy się za tych, którzy umożliwiają nam sprawowanie Eucharystii, dbając o to, by nie zabrakło nam szafarzy, tych, którzy w swych dłoniach sprowadzą nam Jezusa na ziemię. Ale to również ważne dla tych, których imię się wymienia w czasie Mszy. To ważne przypomnienie: wy jesteście właśnie odpowiedzialni za to, aby Msza św. wciąż mogła być sprawowana, i aby była ona sprawowana godnie. Podobnie rzecz się ma z innymi sakramentami. To biskupi są odpowiedzialni za umożliwienie wiernym sobie poddanym przyjmowanie sakramentów świętych, ustanawiając do tego szafarzy.
Przykładem może tutaj być sakrament pokuty. Skoro Chrystus powierzył swoim Apostołom
posługę jednania, to biskupi, jako ich następcy, oraz
prezbiterzy, współpracownicy biskupów, nadal spełniają tę
posługę. Bowiem na mocy sakramentu święceń biskupi i
prezbiterzy mają władzę odpuszczania wszystkich grzechów
"w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego" (KKK 1461). Przebaczenie grzechów jedna z Bogiem, ale także
z Kościołem. Biskup, widzialna głowa Kościoła
partykularnego, już od czasów starożytnych jest uważany
słusznie za tego, który przede wszystkim ma władzę i
posługę pojednania; kieruje on "karnością
pokutną". Prezbiterzy, jego współpracownicy, pełnią
tę posługę, o ile otrzymali misję albo od swojego biskupa
(czy przełożonego zakonnego), albo od papieża, zgodnie z
prawem Kościoła (KKK 1462). Zatem aby kapłan mógł szafować sakramenty, mógł spowiadać, musi otrzymać na to misję od swojego biskupa. Jednakże istnieją takie grzechy, których rozgrzeszenia może udzielić tylko biskup lub papież, jako pierwsi szafarze tego sakramentu (zob. KKK 1463).
Podsumowując, moglibyśmy za Katechizmem powiedzieć: Papież oraz biskupi są autentycznymi,
czyli upoważnionymi przez Chrystusa nauczycielami, którzy
powierzonemu sobie ludowi głoszą wiarę, w którą powinien
wierzyć i którą powinien stosować w życiu. Zwyczajny i powszechny Urząd Nauczycielski papieża i
biskupów pozostających w jedności z nim głosi wiernym
prawdę, w którą mają wierzyć; miłość, którą mają
praktykować, oraz szczęście, w którym mają pokładać
nadzieję (KKK 2034). Żeby zawsze żyć prawdziwie wiarą, nadzieją i miłością, potrzeba nam pomocy samego Jezusa, który ją nam daje w swoich znakach, w sakramentach, więc oprócz tego nauczania, biskupi winni dbać o to, by zawsze jego wierni mieli możliwość przystępowania do tych świętych znaków sakramentalnych.
Dużo tych zadań stojących przed biskupami. Dlatego często, zamiast dostrzegać ich wady i błędy, częściej jeszcze módlmy się za nich, by tym zadaniom, postawionym przed nimi umieli zawsze sprostać i módlmy się również o to, aby Duch Święty stawał za nominacjami nowych biskupów, aby w naszych diecezjach było jak najwięcej prawdziwych Pasterzy na wzór naszego Pana, Jezusa Chrystusa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz