niedziela, 9 grudnia 2012

II Niedziela Adwentu (C)

Niepokalanie Poczęta, Francisco Pacheco
(fot.: www.yoyita.com)
Druga świeca na adwentowym wieńcu niech będzie dla nas symbolem powszechnego powołania do zbawienia. Przyjdź szybko, Panie! Przyjdź, o Zbawicielu: niech ten drugi płomień rozświetli naszą drogę ku Bożemu Narodzeniu i pomoże nam przygotować Tobie drogę w naszym sercu; zniżyć góry pychy i zazdrości; zasypać doły wykopane przez obojętność i gnuśność; wyprostować ścieżki wielu naszych kompromisów. Bądź cierpliwy wobec naszej słabości i odnów wszystkich tak, aby Twoja obecność i Twoje pocieszenie doprowadziło nas do nawrócenia się do Ciebie. Panie Jezu, Ty jesteś Światłem świata.

Ba 5,1-9
Kiedy doświadcza się porażki i desperacji, wygnania i oddalenia od własnej ojczyzny, bardzo ciężko jest dostrzegać i myśleć o zupełnie innej przyszłości dla siebie. Ból i cierpienie przygniatają tak mocno, że odbierają możliwość jakiejkolwiek nadziei. Ale Bóg może uczynić to, co dla człowieka zdaje się niemożliwym: dlatego ogłasza on odkupienie i nowość tym, którym zdawało się, że nie ma już dla nich żadnej nadziei. Tę nadzieję Bóg ogłasza wszystkim narodom poprzez przyjście Swojego Syna, który wybawia nas od cierpienia bardziej tragicznego, którego bardziej należy się lękać: od cierpienia spowodowanego grzechem. W tym okresie mocnym, dziękuj częściej Bogu za to, że dzięki przyjściu Jezusa otworzyła się także dla ciebie nowa epoka. 

Flp 1,4-6.8-11
Oto pewne dwie kwestie dla głębszego przemyślenia: miłość i poznanie. Miłość jest tą cnotą, która wlana w nas poprzez Chrzest, pozwala nam żyć według tego, co Jezus nazwał swoim przykazaniem, tzn. według przykazania miłości. Tylko poprzez miłość możemy stać się podobnymi do naszego Ojca, który jest w niebie. Ale ta miłość idzie w parze z poznaniem. Jest to dar Boży, który otrzymuje się coraz pełniej poprzez jego uważne stosowanie i ćwiczenie. Co oznacza, tak naprawdę, umieć rozpoznawać? Bóg chce czegoś od ciebie, dzień po dniu. Ale jak zrozumieć czego pragnie i w jaki sposób tego dokonać? To jest właśnie zadaniem poznania. Dlatego, proś Pana o nabycie tej duchowej umiejętności.

Łk 3,1-6
Jan Chrzciciel jest prorokiem, którego zadaniem jest ogłoszenie szybkiego przyjścia Mesjasza. Od zawsze Bóg uczestniczył w życiu i historii swojego narodu, ale poprzez Wcielenie wszedł w szczególny sposób w historię ludzi, aby przemienić ją od wewnątrz. Ile informacji historycznych ewangelista Łukasz zamieścił na początku dzisiejszego fragmentu. Chciał on bowiem w ten sposób dać nam do zrozumienia, że Bóg nie jest jakimś abstrakcyjnym bytem, który znajduje się gdzieś nie wiadomo gdzie, ale że stał się On jednym z nas i wchodzi w historię pełną nędzy, w codzienność pełną przeciwieństw, aby wszędzie zanieść zbawienie. Nie szukaj Boga nie wiadomo na której chmurze, lub sięgając wzrokiem nie wiadomo jak bardzo daleko: On jest blisko ciebie i idzie wraz z tobą. Dlatego nie bój się nigdy, że jesteś sam: On wszedł do twojej historii, aby otworzyć cię na nadzieję i ofiarować ci pełną radość.

Przygotujcie drogę Panu, prostujcie ścieżki dla Niego!  Przyjmijmy to zaproszenie Jana Chrzciciela do przygotowania się na przyjście Pana: obniżmy góry uprzedzeń, wypełnijmy doliny nienawiści i zemsty i prostujmy ścieżki naszej jedności.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz