fot.: gosc.pl, istockphoto |
Pod koniec czerwca Zespół ds. Bioetycznych Konferencji Episkopatu Polski wydał Komunikat w sprawie manipulacji informacjami naukowymi dotyczącymi procedury in vitro.
Dokument wpisuje się w długą i burzliwą, a często wręcz pozbawioną solidnych argumentów na temat sztucznej prokreacji. Członkowie zespołu w komunikacie zauważają pojawiające się tendencyjne informacje wskazujące na brak negatywnych konsekwencji
genetycznych u osób rodzących się w wyniku procedury zapłodnienia
pozaustrojowego. Bardzo często, bowiem zwolennicy sztucznego zapłodnienia, powołują się jedynie na emocje, uczucia, a nawet rozpacz par niepłodnych. Jednocześnie pragnie się ukazać argumenty przeciwne, jako nieuzasadnione, pozbawione podstaw medycznych, będące "kościółkową gadaniną". Komunikat wprost zauważa, że osoby formułujące takie tezy wprowadzają w błąd opinię publiczną.
Jako uzasadnienie swojego stanowiska Zespół ds. Bioetycznych dołącza bibliografię, składającą się z artykułów medycznych, ukazujących wyniki badań, prowadzonych na dzieciach, poczętych za pomocą procedury in vitro. Oczywiście większość mediów pominęła milczeniem, dołączoną listę, aby znów pokazać, że Kościół nic nie może wiedzieć na ten temat, bo przecież nie jest przychodnią, pełną lekarzy. Niektóre jedynie o niej wspomniały. Przywołane artykuły zaczerpnięte zostały z różnych znanych na całym świecie czasopism medycznych, jak np. Lancet, Pediatrics, Human Reproduction, New England Journal of Medicine i inne.